Zima w zoo – niektóre zwierzęta łatwiej zobaczyć teraz, niż latem

Zima w zoo, manul. Fot. Katarzyna Kulios

Zoo w zimowej odsłonie wygląda zupełnie inaczej niż latem, ale równie ciekawe. Niektóre zwierzęta chętniej pokazują się na wybiegach właśnie teraz, w dodatku prezentują pięknie wyhodowane długie futro. Z łatwością spotkamy pantery śnieżne, wydry, czy renifery. Manule przypominają puchate kulki – przybyło ich w oczach, w porównaniu z ich letnią okrywą.

Niektóre zwierzęta w ogóle nie zauważyły zmiany pory roku, gdyż w pawilonach takich jak Ptaszarnia, Afrykarium, czy Terrarium lato trwa przez cały rok. Część z nich schowała się w ciepłych zapleczach na dobre i nie wyściubia na zewnątrz nosa. 

Nasze renifery ostro trenują przed zimą. Codziennie po zmroku zaprzęgają się w sanie stojące przed ich wybiegiem i sprawdzają, czy zdążą rozdać wszystkie prezenty wraz ze świętym Mikołajem. Muszą się wyrobić w czasie jednej nocy! Co ciekawe, w okresie Bożego Narodzenia samce reniferów nie mają poroża. nasz samiec Klaus, zwany Rudolfem, właśnie stracił poroże.  

Czytaj także: Jak dokarmiać ptaki zimą?

Zwiastuny zimy we wrocławskim zoo

Zima w zoo, ryś. Fot. Katarzyna Kulios

Przygotowania do zimy we wrocławskim zoo widać już na tygodnie przed nadejściem mrozów. Między innymi, nasze pawilony wzbogaciły się o kurtyny przy wejściach, dzięki czemu się nie wychładzają. Wymieniliśmy także okna w pawilonie małp człekokształtnych, co sprawiło, że u szympansów jest cieplej. Ale to zwierzęta są najlepszymi zwiastunami zimy.

Gdy niedźwiedzie brunatne zaczynają zjadać więcej pokarmu jesienią, oznacza to rychłe nadejście mrozów. Nasze niedźwiedzice potrafią w tym czasie pochłonąć nawet 10 kg pożywienia dziennie, a to więcej niż tygrysy! Wśród ich smakołyków poza granulatem i warzywami można wymienić karmę dla psa, miód, orzechy, rodzynki i majonez Kielecki (łyżka tego majonezu wraz z dodanym lekarstwem ląduje codziennie w misce Przemisi). 

Niedźwiedzie dają pierwsze oznaki zimy, ale teraz ich nie zobaczymy. Kiedy czytasz ten tekst, pewnie smacznie śpią na zapleczu. W odróżnieniu od “kuzynów” w naturze, budzą się, by zjeść – mają ten przywilej, że w zoo opiekunowie codziennie je karmią. Na tym jednak kończy się ich zimowa aktywność – na zewnątrz ich nie zobaczysz.

Za to inne zwierzęta dają widoczne gołym okiem znaki, że nadeszła zima. Nasze zające bielaki pięknie przebarwiają się wraz z jej nadejściem, a ich futro staje się śnieżnobiałe. Skoro o futrze mowa, manule przybierają go tyle, że przypominają puchate kulki. Gdy porównamy zdjęcia tych dzikich kotów latem i zimą, wyglądają jak dwa różne gatunki! W naturze manule żyją w wysokich ośnieżonych górach, a takie futro pomaga im przetrwać skrajne warunki.

To mit, że zimą w zoo jest nudno i nie widać zwierząt – niektóre jest lepiej oglądać w największe mrozy! To na przykład pantery śnieżne, które w naturze żyją w wysokich górach środkowej Azji. Latem potrafią spędzić całe dnie na chłodnym zapleczu, a zimą chętniej pokazują się na wybiegu. Wprost uwielbiają śnieg i mróz. Rysie także mogą siedzieć zakopane w śniegu po same uszy. To nasze rodzime dzikie koty przyzwyczajone do panującego w Polsce klimatu. O żbikach można powiedzieć to samo – zimą chętnie spędzają czas na dworze.

Zima w zoo, koziorożec syberyjski. Fot. Katarzyna Kulios

– Zimą łatwiej wypatrzeć niektóre małe ssaki. To między innymi kuny żółtogardłe i smugowce chińskie, które możemy oglądać w pobliżu Baszty Niedźwiedzi, czyli w narożniku zoo, w jego starej części. Tuż obok mieszkają zwiastujące zimę zające bielaki. Z kolei przy Odrarium warto przystanąć przy wybiegu wydr, które zdecydowanie częściej pokazują się zwiedzającym właśnie teraz, niż latem 

– mówi Andrzej Miozga, Kierownik Wydziału Małych Ssaków we wrocławskim zoo. 

Zima nie przeszkadza w obserwacji pingwinów przylądkowych, czy takich zwierząt kopytnych jak renifery, żubry, czy koziorożce syberyjskie.

Niektóre zwierzęta schowaliśmy na zimę na zaplecza. To między innymi egzotyczne ptaki (na przykład flamingi, które wkrótce dostaną nowe zimowisko – przetarg już ruszył), niektóre lemury, czy żółwie słoniowe sprzed Terrarium. Ale nie każde egzotyczne zwierzę boi się zimy. Słonie wychodzą na krótkie spacery nawet w mróz – chociaż są to krótkie przechadzki.

Czy zwierzęta mówią ludzkim głosem? Oto, co chciałyby Wam powiedzieć

Legendy głoszą, że zwierzęta mówią w Wigilię ludzkim głosem, ale te same podania przestrzegają, że nie wolno ich podsłuchiwać. Chętnie dostarczylibyśmy nagrania rozmów zwierząt, ale nie chcemy na siebie ściągać jakiegoś fatum. Możemy tylko dać słowo, że tematów im nie brakuje

Weronika Skupin z Wydziału Marketingu wrocławskiego zoo.

Co chciałyby powiedzieć zwierzęta, gdybyśmy mogli je usłyszeć? Oto kilka rzeczy, o których nasi podopieczni chcieliby wszystkim przypomnieć przy okazji Świąt:

1. Nie strzelaj w Sylwestra

Nie strzelaj w Sylwestra – to może kosztować nasze zwierzaki nawet życie. Łatwo płoszą się zwierzęta kopytne, a podczas tej jednej nocy o szyby rozbija się wiele ptaków – także miejskich. Fajerwerki cieszą oko przez kilka sekund. Zamiast puszczać pieniądze z dymem, lepiej przekazać je do puszki Fundacji ZOO Wrocław – DODO na realne ratowanie zwierząt w naturze. Teraz dostępne są bony DODO, które nie tylko pięknie wyglądają i są dobrym prezentem świątecznym. 

2. Nie dokarmiaj ptaków chlebem

Nie dokarmiaj ptaków wodnych chlebem, pieczywem, ciastkami. Zawarta w nich sól i cukier szkodzą im i mogą doprowadzić nawet do ich śmierci. Ptaków blaszkodziobych w ogóle nie należy dokarmiać, dopóki nie jest to zupełnie konieczne – wtedy można im podawać ziarna zbóż i gotowane bez soli warzywa. Ptaki powinny odlecieć z zamarzających akwenów. To, że tego nie robią, to wina człowieka, który przyzwyczaja je do dokarmiania.  

3. Choinki? Niestety, podziękujemy

Prosimy, nie przynoś do zoo choinek po świętach. Niektóre zwierzęta lubią ogryzać iglaki, ale niestety, nie będziemy mogli przyjąć takiego prezentu. Choinka może mieć pozostałości ozdób świątecznych, np. anielskie włosy, czy metalowe haczyki po bombkach. Nie możemy ryzykować, że coś takiego dostanie się do żołądka naszych podopiecznych. Nawet sprawdzenie drzewka i najlepsze intencje nie są w stanie zagwarantować, że będzie to udany prezent dla zwierząt.

4. Zwierzę to nie jest prezent

Nie kupuj zwierzęcia na prezent. To musi być przemyślana i dojrzała decyzja, a posiadanie zwierzęcia wiąże się z odpowiedzialnością. Apelujemy, by nie kupować psów i kotów, a brać je ze schroniska. Ale najlepiej w styczniu, po okresie świątecznym. Na ten szczególny czas w roku, wiele schronisk i fundacji wstrzymuje adopcje zwierząt, gdyż pobudki adopcji w czasie Bożego Narodzenia bywają nieprzemyślane. Wiele niechcianych zwierzaków zostaje porzuconych właśnie w Święta.

Zobacz także: Vouchery świąteczne do zoo i bony DODO