Sika Dybowskiego – zwierzę opisane przez biologa-sybiraka
Sika Dybowskiego, czyli inaczej jeleń wschodni, zwany też jelonkiem Dybowskiego, to ssak kopytny opisany przez biologa zesłanego na wiele lat robót na Syberii. Podczas pobytu na mroźnych krańcach Imperium Rosyjskiego, Benedykt Dybowski zbadał setki gatunków roślin i zwierząt. Niezwykła historia biologa została opowiedziana w filmie realizowanym przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość we współpracy z naszym zoo.
W zoo pojawił się Juliusz Woźny z Ośrodka Pamięć i Przyszłość, historyk sztuki, kurator wystawy Golgota Wschodu. Zrealizował film, który przybliża postać samego Dybowskiego. Kilka słów o sikach, które mieszkają w naszym zoo, powiedział Marcin Borowski, opiekun zwierząt w Wydziale Ssaków Kopytnych.
Jelonki Dybowskiego znajdą Państwo w starej części naszego ogrodu, w samym jego rogu, naprzeciwko Baszty Niedźwiedzi, obok wybiegów reniferów i manuli.
Wystawę Golgota Wschodu na temat Sybiraków można oglądać przy ul. Edwarda Wittiga 10, nieopodal naszego zoo.
Benedykt Dybowski – Sybirak, który opisał sikę
„Pośród bardzo licznych gatunków zwierząt, które można podziwiać we wrocławskim zoo jest jeden, który nas szczególnie interesuje. To podgatunek jelenia wschodniego – sika Dybowskiego. W środowisku naturalnym występuje on na terenach Azji Wschodniej i tam został odkryty przez polskiego zesłańca, przyrodnika, lekarza, podróżnika Benedykta Dybowskiego, absolwenta medycyny i nauk przyrodniczych Uniwersytetu we Wrocławiu (1858).
Dybowski był nie tylko wybitnym naukowcem, ale także patriotą zaangażowanym w działalność powstańczą przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Konspiracyjna praca Dybowskiego doprowadziły do jego aresztowania i skazania na 12 lat ciężkich robót na Syberii. Surowa kara, trudne warunki życia na Sybirze, brak odpowiedniego sprzętu nie zniechęciły Dybowskiego do podjęcia dalszej pracy naukowej. Wręcz przeciwnie. Za pomocą własnoręcznie wykonanych narzędzi, przy 40 stopniowym mrozie rozpoczął badania fauny najgłębszego jeziora na świecie, czyli Bajkału, odkrył i opisał wiele nowych gatunków. Jak bardzo pomysłowym i zdeterminowanym był człowiekiem świadczy fakt, że dla zwiększenia efektywności swojej pracy i dla zaoszczędzenia czasu, wraz ze współtowarzyszem niedoli ornitologiem Wiktorem Godlewskim, zbudowali sanie z ogrzewanym szałasem, w którym mogli zamieszkiwać przez kilka tygodni bez schodzenia z tafli skuwającego Bajkał lodu.
Po odzyskaniu wolności, Dybowski zamieszkał na Kamczatce, gdzie prowadził pracę lekarską i humanitarną. Założył szpitale dla trędowatych, zwalczał epidemie, zainicjował rezerwaty dla soboli, a nawet za własne pieniądze zakupił konie i renifery, aby pomóc często cierpiącym głód mieszkańcom Wyspy Beringa. W cieplejszych miesiącach wyruszał na kolejne ekspedycje, podczas których odkrył wspomnianego jelonka nazwanego od jego nazwiska „sika Dybowskiego”.
Autorem powyższego tekstu jest Juliusz Woźny