Przyjechała do nas samica Bongo. Poznajcie Melody

Bongo samica Melody

Wrocławskie zoo powitało nową mieszkankę o bardzo dźwięcznym imieniu – Melody. To samica bongo leśnego odmiany górskiej – bardzo rzadkiego ssaka kopytnego. W naturze, w Afryce Środkowej, żyje około 100 tych antylop.

Melody ma 2,5 roku i przyjechała do nas z warszawskiego zoo. Dołączyła do Miśka, samca bongo, który trafił do Wrocławia w ubiegłym roku z Gdańska. Mamy nadzieję, że Misiek i Melody stworzą parę i doczekają się przychówku. 

Miśkowi, samcowi Bongo, który przybył do nas z gdańskiego zoo w październiku ubiegłego roku, mija właśnie 12 rok życia. Melody ma 2,5 roku, więc jest dużo młodsza. Czy ta różnica wieku będzie przeszkodą dla naszych antylop? Absolutnie nie musi, ale o tym jak oba bongo dogadują się ze sobą, przekonamy się na wiosnę. Dopiero wtedy będą łączone.

Po przywiezieniu do Wrocławia 8 listopada, Melody była nieco niespokojna i płochliwa. To zrozumiałe – pierwszy raz została oddzielona od mamy, z którą przez 2,5 roku życia miała w warszawskim zoo stały kontakt. Obecnie jest już spokojniejsza i powoli przyzwyczaja się do swojego nowego środowiska.

Przychówek tego konkretnego podgatunku bongo, byłby niezwykle cenny pod względem hodowlanym. Bongo leśne ma dwa podgatunki: nizinny (Tragelaphus eurycerus eurycerus) z populacją liczącą 15-25 tys. osobników, i górski (Tragelaphus eurycerus isaaci), którego w naturze zostało około 100 osobników. Melody i Misiek są przedstawicielami krytycznie zagrożonego bongo górskiego.

Bongo leśne występuje naturalnie w małych grupach w Afryce Środkowej, między innymi na terenie Demokratycznej Republiki Konga. W naturalnym środowisku zagraża mu kurczenie się naturalnych leśnych siedlisk. Bongo leśne to duży ssak, największa leśna antylopa afrykańska. Samiec potrafi osiągnąć masę 250 kg. Zarówno samica jak i samiec posiadają rogi. Na ciele bongo możemy zauważyć charakterystyczne cienkie białe pasy na brązowej sierści.