Pomagamy chronić nietoperze w Polsce

Nietoperze
Nietoperze

W miniony weekend, 10-12 stycznia 2020 r., odbyło się coroczne liczenie nietoperzy w największej na świecie ich sypialni – w rejonie Międzyrzecza. Taki „spis ludności” to ważny element ochrony gatunkowej tych latających ssaków, ale również inwestycja w naszą własną przyszłość, bo są barometrem zmian klimatu. Nie dziwi więc, że zaangażowało się w nie wrocławskie zoo i Fundacja Dodo.

Fortyfikacje Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego (MRU) to największe na świecie zimowe siedlisko nietoperzy. Od 21 lat chiropterolodzy, czyli badacze tych latających ssaków, eksplorują podziemia, by policzyć zimujące osobniki. Szacuje się, że każdego roku hibernuje tam do 40 000 osobników reprezentujących nawet 12 gatunków. Liczenie pozwala monitorować stan populacji poszczególnych gatunków i określać poziom ich zagrożenia wyginięciem. Dodatkowo, pozwalają ocenić jak ocieplenie klimatu wpływa na nietoperze.

Liczenie rozpoczęło się już w piątek 10 stycznia. Ważne jest, aby każdego roku badać dany teren w tym samym terminie. W związku z tym kalendarz każdego chiropterologa jest zimą z góry dokładnie zaplanowany. Przesunięcie terminu liczenia o tydzień mogłaby znacząco zmienić wyniki. Na czele 70-osobowej grupy badaczy z 12 krajów stanął tradycyjnie dr Tomasz Kokurewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Spenetrowano dziewięć części podziemi MRU oraz mniejsze okoliczne obiekty wojskowe i doliczono się 38.909 osobników, co stanowi rekord! Najliczniej reprezentowanym gatunkiem był nocek duży, jeden z największych krajowych nietoperzy.

Na liczeniu i na konferencji spotkali się chiropterolodzy m.in. z polskich, angielskich, bałkańskich  hiszpańskich, holenderskich, irlandzkich, niemieckich i szwedzkich uczelni wyższych. To pokazuje rangę wydarzenia. Wynika ona z wieloletnich badań, które pokazały, że w MRU zimuje ogromna rzesza nietoperzy z obszaru całej Europy Środkowej. W konsekwencji trudno nie docenić zebranych tam danych dla ochrony gatunkowej.

Głównym organizatorem badań oraz konferencji jest Uniwersytet Przyrodniczy, współorganizatorem Towarzystwo Ochrony Przyrody NIETOPEREK, a partnerem m.in. ZOO Wrocław i Fundacja Dodo.

Na świecie zidentyfikowano ok. 1 100 gatunków nietoperzy. To znaczy, że mniej więcej co piąty ssak to nietoperz. W Polsce występuje ich 26 i wszystkie są pod ochroną. W praktyce oznacza to, że nie można ich płoszyć, chwytać, niepokoić, czy niszczyć miejsc rozrodu ani zimowisk. Ich główną rolą w przyrodzie jest utrzymywanie równowagi w liczebności owadów i pajęczaków, które stanowią ich pokarm. Dzięki temu   gatunki owadów uważane za uciążliwe trzymane są w ryzach.

– Nietoperze to fascynujące zwierzęta! Czy wiecie Państwo, że karlik, nasz najmniejszy krajowy nietoperz, każdej nocy zjada ok. 3 tys. komarów! Żywy „odkurzacz” na owady. Hibernujące gatunki znają też sekret długowieczności – potrafią żyć blisko 30 lat, podczas, gdy długość życia innych, podobnych gabarytowo zwierząt, to zaledwie kilka lat. Powszechnie wiadomo też, że nietoperze nawigują w ciemnościach dzięki echolokacji. Działa ona na podobnej zasadzie jak sonar łodzi podwodnej. Dzięki temu taki nocek jest w stanie „usłyszeć” nawet pajęczynę. Jeśli nietoperze zamieszkają obok nas, warto docenić ich sąsiedztwo. Usuną insekty, dadzą guano – świetny nawóz dla roślin – a jesienią można usłyszeć nocne serenady samców. – mówi Katarzyna Walowska zooedukator z ZOO Wrocław i uczestniczka badań oraz konferencji.

Na całym świecie, jak i w Polsce, liczba nietoperzy maleje. Przyczyn jest wiele, w tym m.in. likwidowanie letnich kryjówek przez wycinki drzew, powstawanie wielkopowierzchniowych upraw monokulturowych i stosowanie pestycydów w ochronie roślin. Giną również na skutek uprzedzeń, które nie są poparte faktami. Brak sympatii ze strony człowieka oznacza nie tylko celowe tępienie tych ssaków, ale również wybudzanie w czasie hibernacji czy niepokojenie w czasie odchowu młodych, bo nie uwzględniamy obecności takich sąsiadów np. w planach remontu strychu czy piwnicy.

– Wrocławski zoo znane jest z zaangażowania w ochronę zwierząt w środowisku ich występowania. Wspieramy nie tylko projekty zagraniczne, ale również krajowe, w tym te dotyczące żółwi błotnych, czy wilków. Tym razem wsparliśmy ochronę nietoperzy, bo wiemy jak ważne są w przyrodzie i mamy świadomość jak zmniejsza się ich liczebność. Są też naszymi sąsiadami. W wielu miejscach nad Odrą i w parkach, zwłaszcza w starych dziuplastych drzewach, lub w zakamarkach budynków znajdują sobie miejsce do życia. – podsumowuje Walowska.

Misją ZOO Wrocław jest prowadzenie działań edukacyjnych i ochrona zagrożonych gatunków. Realizuje ją na swoim terenie, ale również poza nim. W ramach ochrony gatunkowej na terenie zoo prowadzona jest hodowla zachowawcza gatunków zagrożonych wyginięciem lub tych, które wyginęły w naturze. To też jedyny ogród w Polsce, który ratuje zwierzęta w środowisku naturalnym. Odwiedzając wrocławskie zoo, a zwłaszcza wybierając bilet wstępu „ZOO NA RATUNEK”, zwiedzający pomagają ocalić liczne gatunki zwierząt – od nosorożców indyjskich po żaby z Titicaca. Wspierać działania ochroniarskie można również przez Fundację Dodo. Ostatnio wrocławskie zoo zbiera środki na pomoc zwierzętom Australii, które ucierpiały w pożarach. Pieniądze można wpłacać w ramach zbiórki publicznej na oraz przekazując darowizny oraz 1% na Fundację
Dodo (KRS 0000623492) z dopiskiem „Australia”: PKO Bank Polski SA 1 o/Wrocław, nr konta: 89 1020 5226 0000 6102 0547 2040.