Nie ruszaj małych zajączków, sarenek, podlotów – przypominamy
Wiosną do ostoi i ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, Ekostraży oraz innych organizacji zajmujących się dzikimi zwierzętami, trafia bardzo wiele małych sarenek i zajęcy, podlotów ptaków, a nawet szczeniąt wilków. Przypadkowe osoby zanoszą je tam, bo rzekomo potrzebują one pomocy. Przypominamy! Nie ruszaj z łąki czy lasu młodych dzikich zwierząt! W ramach kampanii Dzikie w Mieście od lat edukujemy w tej materii, a poniżej przypominamy najważniejsze zasady.
Znalazłem małego zajączka, sarenkę, podlota ptaka. Gdzie to zgłosić?
- Nie ruszaj tego zwierzęcia! Możesz zrobić mu krzywdę. Młode prawdopodobnie w ogóle nie potrzebuje twojej pomocy. Zające są ponadto bardzo płochliwe i reagują stresem na obecność człowieka
Pamiętaj: zgłaszaj do służb tylko takie przypadki, kiedy zwierzę jest ranne, uwięzione lub w niebezpieczeństwie. Nigdy nie zabieraj z parku czy lasu młodych zajęcy, małych wiewiórek, saren, czy podlotów ptaków.
Warto wiedzieć, gdzie zadzwonić, gdy widzisz zwierzę w potrzebie, ale także kiedy nie powinieneś interweniować. Ważna jest odpowiednia ocena sytuacji. Nie zawsze potrzebna jest „pomoc”, a wręcz twoja interwencja może przynieść złe skutki.
Do Ekostraży, wrocławskiego stowarzyszenia zajmującego się interwencjami wobec zwierząt w potrzebie, trafiają malutkie zające zabrane przez wrocławian z leśnych łąk i terenów zielonych. Są one łapane bez konsultacji z żadnymi służbami i oddawane w ręce Ekostraży zazwyczaj wtedy, gdy na pomoc jest już za późno.
Bywa, że domowa opieka nad zającem czy ptakiem przerasta znalazcę. Tymczasem nie powinniśmy w ogóle dotykać dzikiego młodego zająca, królika, czy jakiegokolwiek innego zwierzęcia! Szczególnie dotyczy to młodych, bo matka może je odrzucić. Nasza interwencja może jedynie wyrządzić im krzywdę.
Młode niektórych zwierząt często są pozostawiane przez rodzica ukryte w gęstej trawie, gdzie mają nie zwabiać potencjalnych drapieżników i możliwie się nie ruszać się. To, że zwierzę siedzi samotnie i jest zwinięte w kulkę, wcale nie znaczy, że dzieje mu się jakakolwiek krzywda.
Problem zabierania piskląt z lasu także jest powszechny. Tymczasem podloty ptaków często przebywają na ziemi z dala od gniazda lub po prostu gniazdują na ziemi. Są i takie, które opuszczają gniazdo zanim nauczą się latać (na przykład kosy). Dzięki temu pisklęta nie przebywają przez cały czas w gnieździe narażone na atak drapieżnika.
Znalazłem młode dzikiego zwierzęcia, ale nie jest ranne – co robić?
- Nie podchodź do zwierzęcia, nie dotykaj go i nie stresuj, nie hałasuj. Po prostu się oddal.
- Nie “pomagaj”, nie interweniuj. Zwierzę nie potrzebuje twojej pomocy.
Czytaj więcej w ramach kampanii Dzikie w mieście: Jak pomagać dzikim zwierzętom?
