Najważniejsze święto w zoo
Świąt związanych z funkcjonowaniem ogrodów zoologicznych jest sporo. Jest dzień Zwierząt, Dzikiej Przyrody, Dzień Ziemi, Odwiedzania Zoo, czy cały szereg dni poświęconych zagrożonym gatunkom zwierząt. Jednak z punktu codziennej działalności najważniejszy wydaje się Międzynarodowy Dzień Opiekuna Zwierząt. Bez ich wiedzy, doświadczenia i zaangażowania zoo by nie istniało. Dziś, w przeddzień tego święta, wrocławskie zoo przedstawia swoich bohaterów i składa im hołd by podziękować za codzienny trud.
Międzynarodowy Dzień Opiekuna Zwierząt obchodzony jest od 63 lat i obejmuje wszystkich, którzy troszczą się o zwierzęta, niezależnie od tego, czy pracują w ogrodach zoologicznych, sanktuariach, oceanariach, centrach ratunkowych, parkach czy rezerwatach. Inicjatorem święta było barcelońskie zoo i AICAS (Iberyjskie Stowarzyszenie Opiekunów Zwierząt). W 1957 r. zaproponowało datę 4 października na cześć św. Franciszka z Asyżu, który głosił, że obowiązkiem ludzi jest ochrona i szacunek do przyrody.
Czym zajmuje się opiekun zwierząt?
Rola niszowego zawodu jakim jest opiekun zwierząt rośnie, bo coraz więcej gatunków zwierząt dziko żyjących jest zagrożona wyginięciem. Ich szansą na przetrwanie jest życie w rezerwatach lub hodowlach zachowawczych jak ogrody zoologiczne. Wszędzie tam są potrzebne osoby ze specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem.
Wbrew stereotypom ich praca nie polega na głaskaniu zwierząt i karmieniu z ręki oraz przytulaniu małych tygrysków, nosorożców czy szympansów. To ciężka fizyczna praca, w której niejednokrotnie przenoszą ponad 100 kg dziennie jedzenia, 50 kg nieczystości, sprzątają wybieg o powierzchni kilku hektarów oraz przygotowują posiłki często złożone z osobliwych składników jak robaki albo porcjują całe tusze wołowe. Pomiędzy tymi wszystkimi fizycznymi pracami mają obowiązki związane z doglądaniem zwierząt, których jest zwykle kilkadziesiąt albo i kilkaset osobników. To doglądanie polega na sprawdzaniu liczebności i obserwacji stanu zdrowia. Następnie na tej podstawie opracowują i przeprowadzają treningi medyczne lub obmyślają i przygotowują enrichment. Zakres ich obowiązków jest bardzo szeroki i nie bez kozery w branży nazywani są „pielęgniarzami”. To oni są na pierwszej linii kontaktu ze zwierzętami.
Wymagająca opieka nad zagrożonymi gatunkami
We wrocławskim zoo pracuje 94 opiekunów z których większość ma wyższe wykształcenie biologiczne lub zootechniczne. Opiekują się ponad 12 tysiącami zwierząt z 1,1 tys. gatunków. Pracują codziennie – świątek, piątek czy niedziela, upał, deszcz, czy mróz, stawiając się w pracy o 07:00. W zimie pracują do 16:00, latem do 19:00.
Dlaczego wybrali taką pracę? Wszyscy mówią, że z miłości do zwierząt, z chęci troszczenia się o nie i stworzenia im jak najlepszych warunków życia. Pytani o misję swojego zawodu często odpowiadają „wiem, że pomagam ratować zagrożone gatunki i to jest bardzo ważne dla mnie, ale w codziennej pracy o tym nie myślę, robię swoje”.
Niesamowite jest to, że kiedy tylko potrzebna jest pomoc zwierzętom żyjącym w naturze, zawsze można na nich liczyć. Odebrano 4 tys. żółwi przemytnikom na Filipinach i trzeba pojechać, żeby pomóc je leczyć i rehabilitować? Karolina Mól-Woźniak, pojechała na 5 tygodni. W RPA trzeba pomóc odchowywać pisklęta pingwinów przylądkowych porzucone na plażach? Opiekun Paweł Borecki pojechał na 4 tygodnie. Trzeba przeczesać część dżungli wietnamskiej w poszukiwaniu saola i sprawdzić predyspozycje tamtejszych psów tropiących w tym celu? Opiekun i psi behawiorysta Marcin Matuszak pojechał na 3 tygodnie. Trzeba pomóc w opiece nad przejętymi od kłusowników pangolinami w Wietnamy? Karolina Przyjemska wyjechała na 4 tygodnie.
Troska o naturę nie tylko w pracy
Jakim trzeba być człowiekiem by podejmować codzienny trud, by porzucić swoje życie i wyjechać na kilka tygodni do trudnych warunków na drugim końcu świata, pracować tam po 12-14 godzin dziennie? W końcu nie każdy kto kocha zwierzęta zgodził by się na taką harówkę. We wrocławskim zoo o opiekunach mówią „pozytywni wariaci”, bo zawód który wybrali jest też ich życiową pasją. Bardzo duża grupa wrocławskich opiekunów również po pracy ma do czynienia ze zwierzętami – są to domowe psy czy koty, a także egzotyczne jaszczurki czy węże. Niektórzy prowadzą nawet własne gospodarstwa, tak, są rolnikami. Poza tym większość z nich prowadzi na co dzień ekologiczny styl życia – przyjeżdżają do pracy rowerami, nie jedzą mięsa w ogóle lub ograniczają je w diecie, minimalizują zakupy produktów w opakowaniach plastikowych, czytają etykiety w sklepach by kupować produkty które powstały bez szkody dla środowiska – certyfikowane, a wolne dni chętnie spędzają na łonie przyrody.
Istotna rola opiekunów w funkcjonowaniu zoo
Z okazji zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Opiekunów Zwierząt prezes wrocławskiego zoo – Radosław Ratajszczak, tak podsumował pracę opiekunów:
– To od opiekunów zależy zdrowie i szczęście naszych zwierząt. To dzięki ich pracy udaje nam się zapewniać podopiecznym zoo warunki, dzięki którym nawet bardzo rzadkie i wymagające w hodowli zwierzęta się rozmnażają. A w tym roku nasz ogród nie mógł narzekać na brak przychówku. To wszystko jest ich zasługą. W czasie lock downu z powodu pandemii koronawirusa, kiedy wielu ludzi mogło bezpiecznie przejść na pracę w domu nie narażając się, nasi opiekunowie byli w pracy codziennie. Tym bardziej z okazji ich święta chciałbym im powiedzieć wielkie dziękuję. Proszę też wszystkich miłośników ogrodu do przyłączenia się do tych podziękowań.”
Z tej okazji pracownicy marketingu przygotowali też krótki film (powyżej), w którym bohaterami są opiekunowie zwierząt. Jego premiera odbyła się w niedzielę, 04.10.2020 r., na kanale Facebook i Instagram.