Małe lemury katta

lemur katta

Co roku wrocławskie zoo cieszy się z przychówku lemurów katta. Tym razem odnotowano narodziny czterech maluchów tych wyjątkowych i coraz bardziej zagrożonych mieszkańców Madagaskaru. Kupując #biletnaprzyszłość już teraz zwiedzający mogą wspomóc ich ochronę.

Każde narodziny zwierząt we wrocławskim zoo cieszą pracowników, bo to nagroda za dobrze wykonaną pracę. Jednak szczególną euforię wywołują narodziny niezwykle rzadkich gatunków oraz tych najbardziej zagrożonych. Tak jest w tym przypadku.

Lemury katta to jeden z 108 gatunków lemurów, które występują tylko i wyłącznie na Madagaskarze. Jeszcze 10 lat temu uważano katty za gatunek pospolity i o niskim statusie zagrożenia wyginięciem. Sytuacja zmieniła się diametralnie po badaniach terenowych opublikowanych w 2018 r. Okazało się bowiem, że w ciągu 24 lat liczebność populacji spadła w naturze o 97%! Jak to możliwe? Wszystkiemu winien jest człowiek. Po pierwsze zmiany klimatu powodują nawałnice niszczące wybrzeża Madagaskaru oraz susze. Po drugie wycinki lasów i przekształcanie środowiska odbierają miejsce do życia lemurom. Po trzecie moda na posiadanie dzikich zwierząt w domu, spowodowało wzrost kłusownictwa i przemytu do nielegalnych hodowli.

W konsekwencji więcej lemurów katta żyje dziś w hodowlach zachowawczych w ogrodach zoologicznych, niż w naturze.

– Razem z Fundacją Dodo współpracujemy z Centrum Ratowania Lemurów Reniala na Madagaskarze. Pomogliśmy im w zeszłym roku m.in. wybudować ogród warzywny, aby zapewnić pokarm lemurom tam przebywającym. Do centrum trafiają zwierzęta, które ucierpiały w pożarach, znaleziono je we wnykach lub zostały odebrane przemytnikom, a po wyleczeniu wracają do środowiska. Jednak sytuacja na Madagaskarze jest dramatyczna – coraz częściej brakuje nie tylko miejsca do życia dla dzikich zwierząt, ale również pożywienia. Dlatego liczna i stabilna populacja lemurów katta w ogrodach zoologicznych daje pewność, że gatunek przetrwa, nawet jeśli zniknie ze środowiska naturalnego. Pozwoli też w przyszłości przywrócić go naturze. – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

Szacuje się, że na Madagaskarze zostało maksymalnie 2 500 osobników tego gatunku, zaś w ogrodach zoologicznych na całym świecie żyje ich ponad 4 000.

Wrocławska grupa lemurów katta, zamieszkująca wyspę przed Terrarium, liczy 20 dorosłych osobników i cztery maluchy, które przyszły na świat z początkiem kwietnia. Można je podziwiać m.in. podczas pokazowych karmień, na które zaprasza opiekunka lemurów, po otwarciu zoo dla zwiedzających.

–  Bardzo serdecznie namawiam do udziału w pokazowych karmieniach lemurów katta. To nie tylko możliwość przyjrzenia się tym niezwykłym zwierzętom, ale również okazja, żeby się o nich więcej dowiedzieć. Nie tylko to, skąd wzięła się ich nazwa gatunkowa czy co lubią jeść, ale również co zagraża im w naturze i jak można wesprzeć ich ochronę. – mówi Monika Górska, opiekunka małych ssaków z wrocławskiego zoo.

W czasie, kiedy zoo jest zamknięte z powodu pandemii, można pomóc chronić lemury katta oraz inne gatunku kupując voucher na „Bilet na przyszłość” z opcją wykorzystania go w ciągu roku od zakupu lub przekazując 1% podatku Fundacji Dodo – KRS: 0000623492, konto bankowe: PKO Bank Polski SA 1 o/Wrocław, nr konta: 89 1020 5226 0000 6102 0547 2040.

Obejrzyj #domoweZOO z wyspy lemurów katta:

***

Lemur katta (Lemur catta) to małpiatka z rodziny lemurowatych, których nazwa pochodzi od słowa „duch, zjawa”, co doskonale oddaje sposób poruszania się oraz odgłosy, które wydają wszyscy przedstawiciel tej rodziny. Katta zamieszkuje niezalesioną, południowo-zachodnią część Madagaskaru i prowadzi naziemny, dzienny tryb życia. Należy do dość dużych przedstawicieli swojej rodziny – długość ciała osiąga 45 cm, przy masie do 4 kg. Nazwa gatunku (katta) pochodzi od słowa „kot” i nawiązuje do wyglądu zewnętrznego, w tym cechy charakterystycznej, czyli ogona, który jest długi (nawet do 60 cm) i pręgowany w czarne oraz białe pierścienie. Pomimo dużych oczu wzrok nie jest najlepszych zmysłem lemura katta. Lepiej rozwinięty jest węch i to dlatego porozumiewają się między sobą za pomocą feromonów – oznaczają nimi terytorium, informują o „nastroju” czy gotowości do rozmnożenia.

Żyje w grupach rodzinnych – do 25 osobników, których trzonem są samice. Co ciekawe młode wychowywane są nie tylko przez matki, ale również siostry i ciotki.

Żywi się głównie  owocami, uzupełniając dietę liśćmi, nasionami a czasem również owadami.

W środowisku naturalnym żyje do ok. 18 roku życia, zaś w ogrodach zoologicznych do 25 lat. Nie nadaje się do hodowli w domu, ponieważ potrzebuje innych przedstawicieli swojego gatunku, ma duże wymagania co do przestrzeni życiowej, jest drogi w żywieniu i ma tendencje do niszczenia oraz zanieczyszczania otoczenia. Warto podkreślić, że w domowych warunkach żyje średnio 2-3 lata.

Szacunki pokazują, że jego liczebność na rodzimym Madagaskarze wciąż maleje i że status narażony na wyginięcie zostanie wkrótce zmieniony na krytycznie zagrożony.

YouTube video