Kino VR zostaje na zimę. Jest przeniesione do holu Afrykarium
Kino VR działa w zoo od czerwca. W sezonie jesienno-zimowym przenosi się do holu Afrykarium – znajduje się tam 12 foteli wirtualnej rzeczywistości. Bilety na kilkuminowy seans są sprzedawane na miejscu.
Dzięki nowoczesnej technologii możemy przeżyć bliskie spotkania ze zwierzętami. Dostajemy słuchawki oraz okulary, na których wyświetlany jest kilkuminutowy film wykonany w technologii 360°. To znaczy, że możemy obrócić głowę w dowolną stronę – obraz rejestrowany był w każdym kierunku, więc dosłownie jesteśmy w środku dziejącej się akcji. Możemy wyciągnąć rękę, by pogłaskać rekina, a goryl trąca nas swoim nosem. W tym samym czasie fotel się rusza, więc odbieramy nowe doświadczenie wieloma zmysłami.
Po założeniu okularów wirtualnej rzeczywistości przenosimy się w sam środek rwandyjskich lasów równikowych i wędrujemy w poszukiwaniu goryli, które obwąchują nas i głaskają nas po głowie. Do wyboru jest także nurkowanie z rekinami, mantami, rybami rafowymi, czy nawet… humbakami. Można wybrać także animację dla dzieci.
Bilety można kupić wyłącznie na miejscu, w holu Afrykarium. Nie ma możliwości kupienia biletu na film VR w kasach zoo – jest to niezależna usługa. Im więcej osób, tym taniej, np. przy 4 osobach każda płaci 25 zł za seans.
Fotele VR stanęły w naszym zoo dzięki grupie Immotion. – Naszym celem było stworzenie najbardziej angażujących, immersyjnych doświadczeń na świecie. – mówi Leszek Grzyl, Dyrektor Wykonawczy grupy Immotion.