Jamnik w walizce, york w torbie. Czy do zoo można z pieskiem?
„Czy do zoo można z pieskiem?” Zdecydowanie nie – odpowiadamy. Mimo tego, pomysłowość niektórych gości naszego zoo na przemycenie na jego teren psa nie zna granic.
Jedna z naszych odwiedzających schowała małego yorka w torbie na ramię i przeszła przez samoobsługowe bramki wejściowe do zoo. Kamery uchwyciły, że wchodząc na nasz teren ścisnęła torbę z pieskiem pod pachą, tak by ochroniarze nie zauważyli pasażera na gapę. Inna, przechodząc przez bramki, załadowała małego psa do koszyka pod siedzeniem wózka dziecięcego. Kolejna młoda kobieta przed wejściem do zoo, jak gdyby nigdy nic… zapakowała jamnika do walizki. Nie była świadoma, że widział to ubrany po cywilnemu pracownik naszej ochrony. Wszystkie te sytuacje wydarzyły się w ostatnich dniach. Nagrania z kamer dowodzą, że osoby próbujące przemycić psy dołożyły wysiłku, by je ukryć. Były więc świadome, że nie wolno tak robić.
Do zoo nie można przyjść z psem. Dlaczego?
W naszym ogrodzie zoologicznym, w tym w Afrykarium, działa monitoring, a obraz z kamer jest na bieżąco przeglądany przez pracowników ochrony. Ponadto opiekunowie zwierząt reagują na takie zdarzenia natychmiast i ich uwadze nie ujdzie żaden niepożądany gość. W opisywanych przypadkach pieski zostały zarówno namierzone na kamerach jak i zauważone przez naszych pracowników na terenie zoo.
Dla osób, które przeszły przez bramki z psami, wycieczka do zoo zakończyła się prośbą o opuszczenie naszego terenu. W takiej sytuacji dochodzi do jawnego złamania regulaminu, dlatego koszt zakupu biletu nie jest zwracany.
Dlaczego psy nie są mile widziane na terenie ZOO Wrocław? Kochamy czworonogi, tak jak każde zwierzęta, a wielu naszych pracowników to właściciele psów, nawet kilku. Chodzi jednak o coś więcej, a mianowicie o bezpieczeństwo – zarówno mieszkańców zoo, jak i pupili naszych gości.
– Głównym powodem niewpuszczania zwierząt domowych typu psy i koty na teren zoo – jest możliwość spowodowania niebezpieczeństwa wśród zwierząt i zwiedzających. Wszyscy przedstawiciele zwierząt drapieżnych (w tym psy i koty) są naturalnymi wrogami przede wszystkim zwierząt kopytnych i ptaków, choćby to był nasz łagodny i przyjacielsko nastawiony pupil. Dzikie zwierzęta instynktownie się ich boją i łatwo wpadają w panikę, która kończy się rozbiciem o ogrodzenia – wyjaśnia Mirosław Piasecki, dyrektor naczelny ZOO Wrocław.
Ponadto zwierzęta domowe są niespokojne i niepewnie się czują w tłumie ludzi, gdzie jednocześnie dochodzą do nich zapachy i widok nieznanych zwierząt. Może to grozić zerwaniem się psa ze smyczy a jego wtargnięcie na wybieg zwierząt dzikich może skończyć tragicznie zarówno dla niego, jak i mieszkańców wybiegu.
Dlatego apelujemy o zostawienie psów w domu, a w przypadku przyjezdnych – w bezpiecznym miejscu, na przykład w hotelu (nie w aucie!). Z uwagi na dobro jego oraz naszych zwierząt, nie zrobimy wyjątku dla żadnego domowego pupila.
Pies przewodnik
Na teren naszego zoo można wchodzić z psem przewodnikiem, tak jak do miejsc użyteczności publicznej, zgodnie z ustawą z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Należy mieć ze sobą książeczkę zwierzęcia, potwierdzenie odpowiednich badań weterynaryjnych, a pies musi być odpowiednio oznaczony. Należy także zgłosić wejście do zoo z psem przewodnikiem w Punkcie Obsługi Klienta.
Pies przewodnik to jedyny wyjątek od regulaminu zabraniającego wchodzenia z czworonogiem na teren zoo. Należy jednak pamiętać, że zwierzęci asystenci osób z niepełnosprawnościami są prawdziwymi specjalistami w psim świecie. To odpowiednio wyszkolone czworonogi, które w miejscu takim jak zoo zachowają się zupełnie inaczej niż inne psy. Gdy zobaczysz psa przewodnika, pamiętaj, że jest w pracy. Nie należy go głaskać – wykonuje właśnie bardzo odpowiedzialne obowiązki.