Cenne narodziny bantenga
Mowa o bantengach azjatyckich, a konkretnie jawajskich. Jedyna hodowla zachowawcza tego gatunku w Polsce znajduje się we wrocławskim zoo. W naturze zostało może tysiąc osobników jawajskiej odmiany bantengów. Narodziny dwójki maluchów to zatem kolejny sukces ogrodu w ochronie ginącego gatunku.
Pantery śnieżne, foki pospolite, a teraz bantengi – to maluchy, które w ostatnich tygodniach przyszły na świat parami. W przypadku fok i banteng, rodzeństwo jest przyrodnie. Mają tego samego ojca, ale różne matki. Tak dzieje się w przypadku zwierząt stadnych. Matkami są Saga i Mokka, a dumnym tatą byk – Django.
Banteng to gatunek azjatyckiego bydła, którego populacja w ciągu ostatnich 10 lat spadła na skutek niezrównoważonych upraw rolnych, wylesiania czy przecinania naturalnych siedlisk zwierząt drogami.
– Ale gatunek ten cierpi też z powodu… zupy. Banteng jest ofiarą pseudomedycyny. Azjaci wierzą, że przyrządzane z dodatkiem zmielonych rogów danie zwiększa witalność, co jest oczywistą bzdurą. Keratyna, która jest budulcem rogów bantengów niczym nie różni się od ludzkich paznokci. Niestety, zabobony i zabijanie tych rzadkich krów na mięso, zrobiły swoje – mówi Radosław Ratajszczak, Prezes ZOO Wrocław.
Bantengi we wrocławskim zoo
Cierpią nie tylko bantengi jawajskie, ale wszystkie ich podgatunki. W 2020 r. ich globalna populacja drastycznie spadła o ponad 70 proc. Szacuje się, że w naturze pozostało od 4 000 do 8 000 osobników.
We Wrocławiu pierwsze bantengi pojawiły się w 1992 roku, a małe 4 lata później. Do dziś na świat przyszło już 11 maluchów, które trafiły do hodowli zachowawczych na cały świecie. Opiekunowie podkreślają, że bantengi to bardzo łagodne zwierzęta, ale płochliwe. To niezwykle wrażliwy gatunek, podatny na choroby, więc jego hodowla bywa trudna. Bantengi są inteligentne i szybko się uczą. Reagują na swoje imiona i komendy opiekunów.
Nowonarodzone maluchy to chłopiec i dziewczynka. Fantazja ich opiekunów sprawiła, że te wyjątkowe kopytne otrzymują imiona związane z kawą lub herbatą. I tak, po mamie Sadze, jedna z krówek otrzymała imię Assam, a w przypadku drugiej, opiekunowie nadali imię Prima. Maluchy pozostaną we wrocławskim ogrodzie około roku.
ZOO wraz z fundacją ZOO Wrocław DODO wspierają od tego roku hodowlę bantengów w naturze. Podjęły współpracę z Parkiem Narodowym Alas Purwo. Park położony jest na Jawie i słynie z ochrony bantengów w ramach globalnego programu ochrony zwanego „Action Indonesia GMSP”.
Bantengi (Bos javanicus) występują na Bali, Jawie, w Wietnamie, Laosie, Birmie, Kambodży i Tajlandii. Zamieszkują tereny otwarte i lasy liściaste. Żywią się głównie trawą, ale także owocami, ziołami, pędami bambusa i gałązkami krzewów. Żyją w stadach od 10 do 30 osobników. Samce, o prawie czarnej sierści, osiągają 1000 kg masy ciała i 180 cm wysokości w kłębie, posiadają też potężne zakrzywione rogi. Samice, są zdecydowanie mniejsze, o kasztanowej sierści i mniej okazałych rogach. To właśnie z powodu rogów bantengi stały obiektem polowań.
Czytaj także: Narodziny kotika w ZOO Wrocław