620 tys. osób odwiedziło wrocławskie zoo w wakacje!

Półkolonie 2021 karmienie żółw pustynny

Tegoroczne wakacje okazały się rekordowe dla wrocławskiego zoo. Tylko w lipcu i sierpniu odwiedziło ogród 620 602 osób z Polski i zagranicy, bijąc dotychczasowy rekord z 2017. W dodatku wakacyjna frekwencja stanowi 54,34% z całej odnotowanej w 2021 r.

Wydaje się, że pandemia wszystkim nam dała w kość. Na tyle, że w te wakacje Polacy ruszyli z domów wybierając z konieczności głównie krajowe destynacje. Ponownie, jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych w Polsce, było wrocławskie zoo. Poza około 10 tys. zwierząt z 1,1 tys. gatunków zwiedzający mieli do wyboru zwiedzanie z edukatorem, a dla dzieci zorganizowano dodatkowo półkolonie. W efekcie od stycznia br. zoo odwiedziło 1 140 081 osób, co już stanowi przekroczenie całorocznej frekwencji w 2020 r., która wyniosła 942 107.

Rodzinne zwiedzanie górą

Nowa oferta dla rodzin

Jak pokazują dane sprzedano najwięcej biletów dla rodzin, w tym tych łączonych z innymi wrocławskimi atrakcjami – Hydropolis i Aquaparkiem. Wzrosła sprzedaż biletów promocyjnych dla seniorów, osób niepełnosprawnych, czy członków programu Nasz Wrocław oraz kart rocznych. Z oczywistych powodów spadła liczba sprzedawanych biletów dla grup. W tym roku zwiedzający nie zawiedli również pod względem wsparcia dla ochrony zwierząt w środowisku naturalnym. B ilet z opcją ZOO NA RATUNEK wybrało w wakacje aż 176 296 osób, czyli więcej niż w 2019 r.

Większość zwiedzających stanowili Polacy, którzy pochodzili głównie z Dolnego Śląska, Wielkopolski, Śląska i Małopolski. Grupa obcokrajowców skurczyła się, ale odnotowano wizyty Ukraińców, Niemców, Czechów, Brytyjczyków, a nawet Tajlandczyków, Argentyńczyków, czy Uzbekistańczyków.

Goście najchętniej płacili kartą płatniczą oraz przez internet.

Maluchy jak magnes

zabytek zadbany ptaszarnia

Wrocławskie zoo przyciąga zwiedzających dużą różnorodnością gatunków zwierząt. Nie bez znaczenia są też maluchy, które przychodzą tu na świat. Dość wspomnieć, że tylko w tym roku odnotowano narodziny 153 przedstawicieli zagrożonych wyginięciem. Wśród nich warto odnotować narodziny nosorożca indyjskiego, żyrafy siatkowanej, milu, daniela mezopotamskiego, takina złotego, oryksa szablorogiego, bantenga, pantery mglistej, wari rudego, rudawki madagaskarskiej, szpaka balijskiego, dzioborożca palwańskiego, papużki ostrosternej, żółwia Mccorda, szyszkowca mozabickiego czy pończosznika z San Francisco. Odwiedzając zoo większość z nich można zobaczyć na wysłane oczy.

Najnowszą atrakcją jest też niewątpliwie nowo otwarta Ptaszarnia. To jeden z najstarszych i najpiękniejszych budynków we wrocławskim zoo, który po generalnym remoncie, stał się domem dla egzotycznych, rzadkich i zagrożonych gatunków ptaków. Tu również warto zwrócić szczególną uwagę na oprawę edukacyjną, bo w bardzo prosty i atrakcyjny sposób uchyla rąbka tajemnicy świata ptaków.

Czytaj także: Trening medyczny rekinów. Jak wygląda trenowanie ryb? 

Półkolonie, nowy hit!

Półkolonie zoo

W te wakacje wrocławskie zoo po raz pierwszy zorganizowało półkolonie dla dzieci w wieku od 7 do 12 roku życia. Odbyło się 5 turnusów, podczas których 1 09 dzieciaków miało okazję zbliżyć się do natury i zwierząt mieszkających w zoo. Każdego dnia uczestnicy poznawali zupełnie inny kontynent i zwierzęta go zamieszkujące. Pięć dni było zapełnionych warsztatami tematycznymi, zakładaniem, zdejmowaniem i analizowaniem zebranego w nocy materiału z fotopułapek, rysowaniem i malowaniem zwierząt, ciekawymi eksperymentami naukowymi, zajęciami jogi, a także zabawami na świeżym powietrzu. Nic więc dziwnego, że większość dzieci zadeklarowało chęć uczestnictwa w przyszłorocznej edycji półkolonii letnich.

Czytaj także: Narodziny kotika w ZOO Wrocław