160-tysięczny zwiedzający w roku 160-lecia zoo
Nasze zoo obchodzi w tym roku wyjątkowy jubileusz – 160-lecie! Jesteśmy najstarszym ogrodem zoologicznym w Polsce, a główne obchody naszej rocznicy działalności przypadają na lipiec. Świętowanie rozpoczynamy już teraz, a to za sprawą 160-tysięcznego zwiedzającego w roku jubileuszowym, którego przywitaliśmy już 18 marca.
Naszym jubileuszowym gościem okazała się Patrycja Żmuda, która wraz z mężem Jakubem oraz dziećmi, Emilią i Jeremim, regularnie odwiedza nasze zoo. Państwo Żmudowie mieszkają pod Wrocławiem i odkąd na świat przyszły ich dzieci, spacerują po ogrodzie zoologicznym średnio dwa razy w miesiącu. Pani Patrycja i Pan Jakub z rąk prezesa zoo Tomasza Jóźwika otrzymali vouchery na roczne karty wstępu do zoo. Gdy obecne karty im się skończą, chętnie skorzystają z voucherów i wyrobią kolejne.
To już 160 lat – świętujemy w tym roku swój jubileusz
Wrocławski ogród zoologiczny, jeszcze jako Zoologischer Garten Breslau został uroczyście otwarty 10 lipca 1865 roku. Wzbudzał tak duże zainteresowanie, że jeszcze przed zatwierdzeniem statutu zoo, ten nie w pełni urzędujący przybytek odwiedzali liczni goście.
Oficjalne otwarcie uświetnił występ orkiestry wojskowej, wieczorne iluminacje i fajerwerki. I chociaż wydarzenie to nieco popsuł ulewny deszcz, wiele osób zawitało do ogrodu, by podziwiać 25 wybiegów dla zwierząt. Do końca pierwszego roku działalności zoo, ogród odwiedziło 67 476 gości, którzy mogli obejrzeć 452 okazy zwierząt 120 gatunków. (1)
Przez ostatnie 160 lat ogrody zoologiczne znacznie się zmieniły. Obecnie koncentrujemy się na działalności ochroniarskiej, hodowli zachowawczej i edukacji przyszłych pokoleń. Od kiedy istniejemy, wiele gatunków zwierząt udało się uratować od całkowitego wyginięcia w środowisku naturalnym – właśnie dzięki działalności ogrodów zoologicznych. Przykładem mogą być żubry (w dwudziestoleciu międzywojennym) i oryksy szablorogie (w 2023 roku).
– Do niedawna można było mówić, że zwierzętom zoo w ogóle nie służą, nie są im potrzebne “do szczęścia”. Dziś tego już powiedzieć się nie da, bo niektórych zwierząt nie byłoby w ogóle na świecie, gdyby nie zoo. Zdziesiątkowane na swobodzie przez człowieka, istnieją wyłącznie w ogrodach zoologicznych. To samo już wystarczy do uzasadnienia potrzeby istnienia ogrodów – pisał w 1975 roku Karol Łukaszewicz, pierwszy powojenny dyrektor polskiego Miejskiego Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. (2)
Co ciekawe, myślenie o zoo jako o instytucji gdzie przychodzi się wyłącznie po to, by oglądać zwierzęta, uważano za przestarzałe już w latach 50. Już wtedy Jan Żabiński, wieloletni dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, pisał, że pojęcie o zoo jako o menażerii, gdzie pokazuje się egzotyczne okazy jest rodem z… XIX wieku. Sam zaś pochylał się nad dobrostanem zwierząt, kształtowaniem jak najodpowiedniejszych warunków dla nich i architekturą wybiegów, problemem dokarmiania zwierząt w zoo, czy tym, co dzisiaj nazwalibyśmy treningiem medycznym zwierząt. (3)
Zapraszając zatem do odwiedzin naszego zoo w roku obchodów 160-lecia, zachęcamy zarazem do refleksji na temat rewolucji, którą przez ten czas poczyniliśmy.
Szczegóły obchodów naszego jubileuszu przyjdzie nam jeszcze zdradzić. Już teraz możemy jednak zapowiedzieć, że ten rok bogaty będzie w liczne atrakcje z tej właśnie okazji.
- 150 lat ZOO Wrocław, L. Solski, H. Strehlow, ZOO Wrocław 2015
- Ogrody Zoologiczne Wczoraj Dziś Jutro, K. Łukaszewicz, Wiedza Powszechna, Warszawa 1975
- Przekrój przez zoo, J. Żabiński, PWPN “WP”, Warszawa 1953
Tymczasem zapraszamy na pierwszy dzień wiosny, w piątek, 21 marca w ZOO Wrocław.