Weź udział
w Międzynarodowym Dniu Fok
we wrocławskim zoo
w piątek, 22.03.2019 r.!
Zapraszamy wszystkich – osoby indywidualne i grupy zorganizowane.
Wybierz wydarzenie i zaplanuj dzień w naszym zoo.
- poznaj bliżej foki biorąc udział w spotkaniu z opiekunami – od 11:30 do 13:30 (będzie specjalna niespodzianka),
- pomóż chronić rodzimy gatunek, przyjdź na spotkanie ZOO i DODO NA RATUNEK FOKOM – od 16:00-18:00.
Na przedpołudniowe spotkanie z opiekunami o 11:30 zapraszamy przed szyby basenu fok. Milena, Kamila i Patryk będą opowiadać o fokach. Pokażą co foki jedzą oraz jakie mają zabawki i jak wygląda ich dzień w ZOO. Przy szybach powieszą również ulubioną zabawkę naszych fok – skrzynię z rybami. O 12:50 zakończą spotkanie, by o 13:00 przeprowadzić trening medyczny z komentarzem, uczestnicy na bieżąco będą informowani co opiekunowie robią i w jakim celu. Nagrodą dla fok, za udział w treningu, będzie specjalny lodowy tort.
Jeśli czas pozwala Wam tylko na popołudniową wizytę w zoo, zapraszamy na 16:00 lub 17:00. O godz. 16:00 ponownie spotkamy się z opiekunami fok by dowiedzieć się więcej o biologii i behawiorze tych zwierząt. Nie zabraknie także ciekawostek dotyczących naszych mieszkańców – Duca, Mony i Lisy, nie zabraknie też niespodzianki. O 17:00 spotykamy się w Sali konferencyjnej w Afrykarium na kolejnym z cyklu, otwartym spotkaniu ZOO I DODO NA RATUNEK. Gościem specjalnym będzie Michał Krause z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego działający od wielu lat w Błękitnym Patrolu, który zajmuje się ratowaniem m.in. bałtyckich fok. Jest to projekt, w którym bierze udział około 200 wolontariuszy, mieszkających nad morzem, którzy regularnie patrolują polskie wybrzeże dbając o bezpieczeństwo zwierząt i ludzi na plażach 365 dni w roku.
Dlaczego warto je ratować czyli…
PRAWIE WSZYSTKO CO WARTO WIEDZIEĆ O FOKACH!
Jak to się zaczęło…
22 marca 1982 roku Kongres Stanów Zjednoczonych ogłosił Międzynarodowy Dzień Fok, by zwrócić uwagę na problemy fok i promować w ten sposób ich ochronę w środowisku naturalnym. Według Czerwonej Księgi IUCN z pośród 17 gatunków z rodziny fokowatych (łac. Phocidae) 4 gatunki są zagrożone wyginięciem, jednak nie oznacza to, że pozostałe są bezpieczne… Dlatego zachęcamy Was do poznania bliżej fok, pokochania i zaangażowania się w pomoc im.
Odwiedź stronę Fundacji DODO, dowiedz się więcej!
Foka foce nie równa…
Rodzina fokowatych jest bardzo zróżnicowana morfologicznie – różnią się od siebie wyglądem, wielkością i środowiskiem bytowania. Za najmniejsze foki uważa się nerpy. Osiągają długość do 130 cm i masę ciała maksymalną 110kg. „Największymi fokami” są mirungi, czyli słonie morskie, które też należą do tej rodziny. Samce, znacznie większe od samic, mogą przekraczać masę 3000 kg! Wielkością przewyższają niekiedy znane olbrzymie płetwonogie, jakimi są morsy. Zdecydowana większość fok bytuje w rejonach okołobiegunowych. Najbardziej znane, tj. lampart morski, czy krabojad to ważne drapieżniki wód Antarktydy. Na północy spotyka się równie ciekawe foki. Foka pręgowana słynie ze swojego pięknego wzoru na sierści, a kapturnik z intrygującego nosa, który może nadymać, aż pojawi się charakterystyczny czerwony „balonik”. Są tu również znane nam z Bałtyku foki, tj. foka szara (szarytka morska), foka obrączkowana (nerpa) i foka pospolita, którą możecie zobaczyć w naszym Zoo.
Foka i kotik to nie bratanki!
Choć trudno w to uwierzyć, foki i uchatki to dalecy kuzyni. W dodatku łatwo je rozróżnić na „pierwszy rzut oka”. Przede wszystkim wyglądem zewnętrznym, ponieważ foki nie posiadają małżowin usznych. Otwór słuchowy jest niewielki i umieszczony w bliskiej odległości od oka. U kotików dość łatwo zauważyć małżowiny uszne. Foki słyszą na lądzie dobrze, jednak pod wodą wychwytują dźwięki o dużo wyższej częstotliwości – ma to kluczowe znaczenie dla ich przetrwania. Pomaga im lokalizować ofiarę, zbliżających się wrogów oraz inne foki.
Ponadto foka, w przeciwieństwie do uchatki, nie może podwinąć swoich kończyn pod spód ciała i poruszać się na nich po lądzie. Dzięki silnym mięśniom brzucha foka potrafi za to „pełzać” po powierzchni, pomagając sobie przy tym tylko nieznacznie płetwami piersiowymi.
Czy foki na lądzie są powolne?
Okazuje się, że na płaskim lądzie i bez możliwości ślizgu, rozwijają średnio prędkość ok. 2 kilometrów na godzinę! Podobny czas osiągają… leniwce. Foki rzadko oddalają się od wody na znaczne odległości, by móc szybko uciec niebezpieczeństwu do morskiego świata, gdzie radzą sobie o wiele lepiej. Foka na lądzie nie jest jednak niczym nienaturalnym, dlatego jeśli spotkanie dziką fokę na plaży, nie płoszcie jej i nie próbujcie przeganiać do wody – takie zachowanie jest prawnie zabronione.
Mistrz podwodnych akrobacji
Jako zwierzęta wodno-lądowe są bardzo zdolnymi pływakami. Ich napędem w wodzie są głównie tylne płetwy, które wspomagane są także ruchem tylnej części ciała. W wodzie foka przypomina trochę płynącą torpedę –porusza się z prędkością nawet 35 kilometrów na godzinę! Do tego potrafi wstrzymać oddech do nawet 25minut i nurkować na głębokość do kilkuset metrów.
Męski i damski styl nurkowania
Niesamowitą prawidłowość zaobserwowano u fok pospolitych, otóż zauważono preferencję płci co do sposobu nurkowania. Samce nurkują „V-kształtnie”, natomiast samice wolą „U-kształtnie”. Młode osobniki naśladują swoje matki w sposobie nurkowania, co zmienia się wraz z wiekiem w przypadku samców.
Co to znaczy ”spać na fokę”?
Podobnie jak wszystkie ssaki morskie, foki mogą w wodzie zapaść w sen – jedna z półkul mózgowych odpoczywa, a druga pozostaje aktywna, by kontrolować funkcje życiowe i zareagować, gdy pojawia się niebezpieczeństwo. W praktyce foki dryfują wtedy na falach.
Foki też mają głos
„Foczy repertuar” jest urozmaicony o wycie, chrząkanie, klikanie, parskanie, prychanie, szczekanie i inne wariacje. „Śpiewanie”, które polega na wydawaniu niskich i dudniących dźwięków, pod wodą nie stanowi dla nich żadnego problemu. Foki Weddela brzmią bardzo ciekawie, niektórzy porównują je do muzyki elektronicznej lub nadchodzącego UFO. Generalnie samce odzywają się częściej od samic i mają dużo niższy ton głosu…
Kochanego ciałka nigdy za wiele!
Foki są bardzo dobrze przystosowane do życia w zimnym klimacie. Mogą gromadzić ogromne zapasy tkanki tłuszczowej pod skórą, która zimą potrafi sięgać nawet 40% ich masy ciała. Foka jest jednym z nielicznych stworzeń, które dobrze wyglądają z dodatkowymi kilogramami. Tłuszcz stanowi również ważny element diety najmłodszych fok. Mleko fok jest bogate w tłuszcz, który sięga ok 55% jego zawartości! Dzięki niemu focze maluchy, które nazywane są szczeniakami, rosną bardzo szybko – nawet do 2 kilogramów dziennie w przypadku fok szarych.
Strażnicy zdrowia ryb
Foki stanowią ważny element łańcucha pokarmowego w wielu ekosystemach. Foki pospolite są oportunistami żywieniowymi – żywią się pokarmem, którego jest najwięcej na danym obszarze lub najłatwiej upolować. Naturalnie przyczyniają się do zachowania równowagi biologicznej, bo ich łupem padają słabe i chore ryby. Krabojad, wbrew swojej nazwie, jest znaczącym drapieżnikiem, który odżywia się krylem w strefie okołobiegunowej. Foki niekiedy stanowią ważny element diety innych drapieżników tj. orek i rekinów.
Chrońmy rodzime gatunki fok
Wszystkie foki w Morzu Bałtyckim (3 gatunki) są objęte ochroną i nie są niczym nienaturalnym dla tego regionu. W Bałtyku foki są na szczycie łańcucha pokarmowego, ponieważ nie mają naturalnych wrogów. Człowiek stał się główną przyczyną zachwiania egzystencji fok. Przypadkowe przyłowy fok i innego bałtyckiego ssaka morskiego – morświna, zdarzają się dość często i jest to bardzo niepokojące zjawisko. Ostatnio zaobserwowano wzrost przypadków celowego uśmiercania fok, które są posądzane o m.in. wykradanie ryb z sieci i ich niszczenie. Nie można popierać takiego procederu i obwiniać zwierząt za naturalne zachowanie oraz niskie limity połowowe. Naukowcy wciąż starają się współpracować z rybakami, by tworzyć nowe rozwiązania, aby chronić zwierzęta przed śmiercią w sieciach i ludzi przez stratami – np. odstraszające boje akustyczne i modyfikacje w konstrukcji sieci wielkogabarytowych. Jako konsumenci starajmy się kupować ryby tylko ze sprawdzonych źródeł, z odpowiednimi certyfikatami – dzięki temu też przyczynimy się do ochrony nie tylko fok, ale też całego środowiska morskiego.
Foki a rybołówstwo
Czy foki zagrażają gospodarce połowu ryb? Nie! Jeśli policzymy populację wszystkich trzech gatunków fok żyjących w Bałtyku otrzymamy liczbę ok. 46 tys. osobników, które zjadają w roku ok. 109 tys. ton ryb. Czy to dużo? Wydaje się, że tak, ale TYLKO Polscy rybacy łowią każdego roku 140 tys. ton, a do połowów mają jeszcze prawo Niemcy, Duńczycy, Norwegowie, Finowie, Estończycy…
Nie czekaj, aż foki znikną, pomóż m już dzisiaj! Odwiedź stronę Fundacji DODO!
