Myśleliśmy, że nigdy nie będziemy musieli o tym edukować.
- Nie rzucaj kamieniami w zwierzęta i w ich stronę!
- Nie wrzucaj papierosów i innych śmieci na wybieg pawianów i innych zwierząt!
- Nie sadzaj dzieci na murkach, płotach i ogrodzeniach nad wybiegami!
- Nie dokarmiaj zwierząt własnym jedzeniem!
Sięgniemy po słowa autorstwa byłego dyrektora ZOO w Zamościu Tomasza Grabowskiego:
Zachowuj się tak, aby nie było wątpliwości po której stronie ogrodzenia jest małpa
Apelujemy po niepokojącej sytuacji, do jakiej doszło w naszym zoo. Chodnik w pobliżu pawianów masajskich został rozebrany, a kostkę taką jak widoczna na zdjęciu po lewej, opiekunowie znaleźli na wybiegu. Część leżała na murku w rządku, niczym amunicja przygotowana do użycia. Ktoś więc rzucał w małpy celowo.
Chodnik naprawiliśmy, kostkę zabezpieczyliśmy, a nasze pawiany są bezpieczne. Pozostaje jednak sam problem. Na wybiegach zwierząt ląduje wiele przedmiotów, które mogą im zaszkodzić, zarówno tych, które znalazły się tam przypadkiem, jak i wrzucanych specjalnie. Wiemy, że telefony czy maskotki lądują na wybiegach często przez nieuwagę, a nie w wyniku złych intencji, ale apelujemy o większą ostrożność. A już zwłaszcza o nie sadzane dzieci na murkach okalających wybiegi. Nie tylko mogą na nie upuścić jakiś przedmiot, ale także same spaść z wysokości.
Telefony, okulary, misie, butelki... To wszystko ląduje na wybiegach
Podczas sprzątania wybiegu pawianów masajskich nasi opiekunowie, po raz kolejny, znaleźli granitowe kostki brukowe wyrwane z chodnika przy wybiegu. Ktoś musiał je na ten wybieg wrzucić. Ponadto regularnie znajdujemy na nim telefony, pluszaki, butelki i bidony, czapki, smoczki, buciki, okulary, zabawki, jedzenie, pieniądze (ich nadmiar prosimy wrzucać do skarbonek Fundacji ZOO Wrocław DODO), pety, opakowania po batonikach i papierosach.
Celowe rzucanie do pawianów kamieniami trudno jakkolwiek skomentować. Warto jednak zaapelować o większą uwagę i trzymanie swoich rzeczy przy sobie podczas wizyty w zoo. Śmieci są znajdowane nie tylko u pawianów masajskich, choć ich wybieg jest dobrym przykładem. Jest okolony murkiem, na którym sadzane są często małe dzieci. Apelujemy, by tego nie robić. Nie tylko dlatego, że niechcący zrzucają do małp smoczki, butelki, jedzenie, czy zabawki. Również dlatego, że same mogą wyślizgnąć się z rąk opiekuna i zwyczajnie spaść, a przypominamy, że wybieg pawianów jest otoczony dość głęboką suchą fosą. Póki co do takiej sytuacji nigdy w historii naszego zoo nie doszło, ale wolimy uczulać i dmuchać na zimne, bo bardzo chcemy aby ten stan rzeczy nie uległ zmianie. Najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo: zarówno zwierząt jak i zwiedzających oraz opiekunów.
Tymczasem każdy niepożądany przedmiot, który ląduje na wybiegu, może być potencjalnie niebezpieczny dla zwierząt. Bardzo wiele śmieci ląduje na wybiegu nosorożców, trafiając także do ich basenu. Nosorożec to zwierzę, które nawet nie zauważy, gdy pożre telefon komórkowy czy pluszowego misia. Takie przedmioty mogą jednak zaszkodzić jego układowi pokarmowemu. Do podobnych przypadków już dochodziło. Kilka lat temu kapucynka z warszawskiego zoo zatruła się śmieciami wrzucanymi na wybieg przez zwiedzających. Z kolei w żołądkach trzech danieli z zoo w Szanghaju podczas autopsji znaleziono pozostałości woreczków foliowych z resztkami jedzenia, które były przyczyną ich śmierci.
Po raz kolejny apelujemy: jeśli zaobserwujesz nieodpowiednie zachowanie przy zwierzętach, czyli dokarmianie, sadzanie dzieci na murku, czy też wrzucanie przedmiotów na wybieg, zareaguj i zaprotestuj, powiadom ochronę albo opiekunów. Nie bój się także poinformować pracowników zoo, gdy jakiś przedmiot przypadkiem wypadnie Ci z ręki na wybieg. Uprzedzamy jednak, że odzyskanie go natychmiastowo będzie niemożliwe: nie wchodzimy na wybiegi zwierząt, gdy są na ekspozycji. By odzyskać cenną zagubioną rzecz, trzeba poczekać. Bardzo możliwe, że taki przedmiot, np. telefon, nie będzie się potem nadawał do użytku.
