25.05. to Dzień Mleka. Nie będziemy przypominać o walorach zdrowotnych tego napoju, bo o tym wie każde dziecko ;)
Mleko to unikalny produkt wszystkich ssaków. Mniej lub bardziej "futrzaste" mamy karmią nim swoje potomstwo. Zawiera wapń i witaminy niezbędne do rozwoju potomstwa, a nawet jest przesycone odpowiednimi hormonami, jak melatonina, która ułatwia zasypianie. Ale czy wiedzieliście o tym, że:
- Kangurowate (walabie i kangury) potrafią wychowywać jednocześnie trójkę młodych w różnym wieku. Każde z nich potrzebuje innych substancji odżywczych, więc samice są w stanie wyprodukować różne rodzaje mleka w tym samym czasie. „Bar mleczny” właśnie nabrał nowego znaczenia ;)
- Jesteśmy jedynym ssakiem, który „pożycza” mleko regularnie od innych ssaków. Jednak pewien ptak – bąkojad czerwonodzioby – podczas przeczesywania sierści impali został przyłapany na podpijaniu mleka! Okazuje się, że na Gwadelupie (Małe Antyle, Ameryka środkowa) stado słoni morskich, a raczej słonic, jest regularnie „okradane” z mleka przez dzikie koty domowe, mewy i pochwodzioby!
- Dziobak, choć znosi jaja, a jego pysk przypomina dziób, też jest ssakiem. Samica karmi młode mlekiem wydzielanym w tzw. pola mleczne. Wygląda to tak, jakby pociła się na brzuchu, a młode zlizują tę pożywną substancję.
- Widzieliście kiedyś sutki u manata? Trudno je dostrzec. Są pod pachami. Karmione młode wygląda, jakby gryzło przednią płetwę matki.
- Mleko waleni ma konsystencję pasty do zębów. Zawiera ono dużo pożywnych tłuszczy, a tak duża jego gęstość pozwala przedostać się z sutka do pyska „maleństwa” bez rozpływania się w otaczającej wodzie. Młody waleń może wypić 570-600 litrów mleka dziennie!